Firmus Piett Firmus Piett
2320
BLOG

Polska jest już płatnikiem netto do kasy UE

Firmus Piett Firmus Piett Polityka Obserwuj notkę 8

 

Jeśli te informację się potwierdzą a negatywny trend nie okaże się jedynie kilkumiesięcznym przestojem (a niestety sytuacja pozwala przypuszczać że będzie jeszcze gorzej) - mamy do czynienia z bombą która powinna wstrząsnąć polskimi elitami i całą sceną polityczną. Otóż po raz pierwszy od przystąpienia naszego kraju do UE, środki wspólnotowe są wydatkowane tak źle i opieszale, że staliśmy się płatnikami netto do kasy Unii Europejskiej. Zdaniem Gazety Polskiej (a ta swoje dane opiera na udokumentowanych źródłach) pod kreską jesteśmy już od kilku miesięcy, a w sumie dopłaciliśmy już do Wspólnej Kasy, na czysto ok. 1,5 miliarda złotych. W 2008 roku zrealizowano jedynie niecałe 45% zamierzonych wydatków, a perspektywy są jeszcze gorsze.

Trzeba sobie to powiedzieć jasno: Tak nieudolnego rządu, nie mieliśmy po 1989 roku jeszcze nigdy. Nawet gabinety Leszka Millera, nie mówiąc już o czasach kiedy władzę sprawował PiS, radziły sobie lepiej - i mimo słabego startu szybko zaczęto uczyć się na własnych błędach. Obecna ekipa od samego początku, poza zbijaniem bąków i czytaniem pochwał prasy, nie robi zupełnie nic - myśląc że sytuacja jakoś sama się rozwiąże i ułoży, a efekty jak już niestety widać są opłakane. Tymczasem kwota wniosków na dopłaty z pieniędzy Unii znacznie przekracza pulę dostępnych środków (zatem całej sytuacji nie można tłumaczyć kryzysem i brakiem chętnych na pieniądze), a to oznacza że problem jest po stronie administracyjnej, czyli rządowej. Obecna ekipa po prostu nie potrafi sobie poradzić ze zwykłymi obowiązkami wynikającymi z rządzenia. Tusk zachłysnął się PR-em, który zobaczył gdzieś na Zachodzie, ale zapomniał, że tam działania marketingowe są jedynie środkiem (jednym z wielu) a nie celem samym w sobie. Platforma przystąpiła do rządzenia całkowicie nieprzygotowana - a teraz widać to lepiej niż kiedykolwiek wcześniej, bez programu i bez zaplecza inetelektualnego (bo przecież takim zapleczem nie można nazwać ministra Rostowskiego, który prowadzi wydatki państwa nawet bez poszanowania obowiązującego w tym kraju prawa i ustaw czego przykładem jest jawne podeptanie przepisów prawa zobowiązujących do inwestycji w Armię i zignorowanie ustawowego wskaźnika wielkości budżetu MON).

Środki z UE miały się stać naszą polisą na kryzys. Niestety jak widać na załączonym obrazku, ta władza nie jest w stanie sprostać nawet czemuś tak banalnie prostemu, jak wydawanie darowanych pieniędzy. W kluczowych działach na które UE przekazuje nam swój wkład (np. Infrastruktura i Środowisko, podpisano zaledwie po kilka umów na znikomy procent dostępnych kwot), a wszystko przez nieudolnośc i opieszałość nowych PO-wskich kadr - które, po "dekaczyzacji" miały być zbawieniem dla Polski. Za trudną sytuację gospodarczą tego rządu winić nie można, ale za rażącą niekompetencję i marnowanie szans naszego kraju winić go nie tylko można, ale nawet trzeba. Moim zdaniem to że Polska stała się po 5 latach członkostwa w UE płatnikiem netto do budżetu Wspólnoty, jest tak potężnym skandalem jakiego nie było od wielu lat, i oczywiście powinno to skutkować natychmiastową dymisją gabinetu. Skoro Donald Tusk i jego podwładni nie radzą sobie ze stojącymi przed Polską wyzwaniami, powinen być natychmiast zastąpiony przez tych którzy potrafią tej bardzo trudnej sytuacji stawić czoła i co najważniejsze sprostać.

Jestem miłośnikiem logiki. Dzisiejsze jej powszechne lekceważenie, powoduje u mnie wyraźny ból głowy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka